O bardzo dobry początek meczu zadbał duet Ivi Lopez - Mateusz Wdowiak. W 5. minucie hiszpański pomocnik dośrodkował piłkę z rzutu wolnego wprost na głowę "Wdówki", a ten strzałem głową umieścił piłkę w siatce ku radości wypełnionego po brzegi stadionu przy Limanowskiego 83. W pierwszej połowie oba zespoły stworzyły sobie po kilka okazji do zdobycia bramki, ale za każdym razem górą byli bramkarze. Na przerwę drużyny zeszły przy jednobramkowym prowadzeniu Rakowa.

Drugą połowę Czerwono-Niebiescy rozpoczęli od mocnych ataków na bramkę Legii. Liczne strzały i dośrodkowania nie przynosiły jednak bramki. Minimalnie niecelne były próby Iviego z rzutów wolnych. Goście stworzyli sobie dwie okazje do zdobycia gola, jednak strzały nie znalazły drogi do siatki strzeżonej przez Trelowskiego. Do końca meczu wynik już sie nie zmienił. Po końcowym gwizdku na stadionie wybuchła ogromna radość drużyny i kibiców!

Finał Fortuna Pucharu Polski odbędzie się 2 maja na Stadnionie PGE Nardowy.

Czerwono-Niebiescy w niedzielę wrócą do walki o ligowe punkty. Przy Limanowskiego 83 drużyna trenera Marka Papszuna zagra ze Śląskiem Wrocław.

Raków Częstochowa - Legia Warszawa 1:0 (1:0)

Bramki: Wdowiak 5

Raków: Trelowski - Tudor, Petrášek, Arsenić, Lederman, Papanikolaou, Sturgeon (79. Rundić), Sorescu, Ivi (90. Cebula), Wdowiak, Musiolik (46. Gutkovskis)

Legia: Strebinger - Wieteska, Jędrzejczyk, Johansson, Rose, Skibicki (64. Włodarczyk), Mladenović (79. Lopes), Josue, Rosołek, Slisz, Pekhart (64. Verbić)

Żółte kartki: Papanikolaou, Rundić - Rose

Widzów: 5500