Wysoka porażka Rakowa II
Częstochowianie w pierwszych trzech kwadransach grali jak "równy z równym". Niestety podopieczni Dawida Krzętowskiego stracili bramkę tuż przed przerwą. Po zmianie stron gospodarze zdobyli drugiego gola, a następnie strzelali kolejne. Ostatecznie MKS pokonał Raków II aż 7:0.
W następnej kolejce czerwono-niebiescy zmierzą się z Gwarkiem Ornontowice.
Dawid Krzętowski (trener, Raków II): Pierwsze 45 minut graliśmy naprawdę dobrze. Niestety bramka w 44 minucie, po naszym błędzie, i bramka na 0:2, zaraz po przerwie spowodowała, że nasi chłopcy stanęli w miejscu. Póki nie zrozumiemy, że gra się 90 minut, i przez 90 minut trzeba ciężko pracować to będziemy przegrywać. Dziś w drugiej połowie się skompromitowaliśmy nikogo nie obchodzi, że dobrze graliśmy w pierwszej połowie. Liczy się efekt końcowy a ten jest beznadziejny.
MKS Myszków - RKS Raków II Częstochowa 7:0 (1:0)
Raków II: Kowalik - Małolepszy, Olesiński, Rabiniak, Zębik, Krzyżak, Obodecki, Kurek, Dzianok, Sośniak, Bawolik.