Wywiad z Michałem Świerczewskim

Prezes Rakowa Michał Świerczewski podsumowuje minione rozgrywki oraz określa cele na następny sezon. 

Czy możesz podsumować zakończoną rundę?
Michał Świerczewski: Ciężko powiedzieć coś dobrego. Na pewno to co się wydarzyło było ogromnym rozczarowaniem. Nie chcę wnikać w szczegóły ale zawiedliśmy na kilku frontach. Nadal ciężko mi zrozumieć w jaki sposób mogliśmy przegrać ten wyścig żółwi o awans. Była to z pewnością bolesna lekcja, dla mnie osobiście bardzo droga - dosłownie i w przenośni. Teraz musimy wyciągnąć z niej wnioski i pracować dalej.

O co będziemy walczyć w najbliższym sezonie?
Nie chcę aby to zostało odebrane jako pompowanie balonu ale jakieś deklaracje muszą paść. Skłamałbym gdybym powiedział, że będziemy walczyć o utrzymanie. Oczywiście, że postaramy się powalczyć o awans. To, że w minionym sezonie nie daliśmy rady nie oznacza, że powinniśmy teraz chować głowę w piasek, zmienić cel i zacząć udawać, że o tym awansie nie myślimy. Trzeba wziąć na siebie odpowiedzialność i po prostu zmierzyć się twarzą w twarz z tematem. Jeśli ktoś nie ma do tego odwagi to w sytuacjach trudnych zawiedzie – tak jak miało to miejsce w ostatniej rundzie. Trzeba zachować odpowiednią dozę pokory ale nie boję się powiedzieć, że tak, będziemy walczyć o awans. Jeśli jednak nam się nie uda to podniesiemy się i powalczymy w kolejnym sezonie.

Czy zespół zostanie wzmocniony?
To się dopiero okaże. Na pewno zostanie przebudowany. Sprowadzenie dobrych zawodników do 2 ligi jest naprawdę trudnym zadaniem. Zawodnicy mający ambicje zawsze wybiorą klub 1 Ligi lub Ekstraklasę. Pozostają nam zatem starsi zawodnicy, którzy są bliscy zakończenia kariery i szukają stabilnego klubu. W ich przypadku dosyć często pojawia się jednak problem właściwego poziomu motywacji, dlatego ważne jest aby wybrać piłkarzy z odpowiednim charakterem.
W najbliższym sezonie zamierzamy podejść do tematu zadaniowo. Na pewien czas odkładamy zatem strategię polegającą na stawianiu na młodych, perspektywicznych zawodników. Nie będzie miało dla nas znaczenia czy ktoś gra w drugiej czy czwartej lidze, ani to czy ma 26 czy 32-lata. Będzie się liczyć jego zaangażowanie i pomoc w walce o jak najlepszy wynik w każdym meczu. Mamy deficyt graczy, którzy potrafią motywować pozostałych zawodników w trudnych chwilach. Nie jest to tylko problem Rakowa ale wielu polskich klubów. O takich graczy, którzy potrafiliby grać w piłkę i jednocześnie być liderami, zarówno na boisku jak i w szatni, jest bardzo ciężko.

Kiedy możemy się spodziewać pierwszych transferów?
Prawdopodobnie jutro ogłosimy pierwszy transfer. Na pozostałe trzeba będzie poczekać, ponieważ niektóre rozmowy się przeciągają, a inne z biegiem czasu stają się nieaktualne. Tak jak wspomniałem, przegrywamy walkę o zawodników z klubami z 1 Ligi. W najbliższym oknie transferowym kibice Rakowa nie powinni się spodziewać głośnych nazwisk. Będziemy jednak robić wszystko aby zbudować jak najmocniejszy zespół, który będzie nas godnie reprezentował.