Z beniaminkiem w 2. kolejce. Zapowiedź meczu Raków - GKS Jastrzębie

Drugi mecz Fortuna 1 Ligi czerwono-niebiescy zagrają ponownie na Limanowskiego. Nasz zespół zmierzy się z GKS-em 1962 Jastrzębie. Początek spotkania w sobotę (28 lipca) o godzinie 20.

Raków obecne rozgrywki rozpoczął bardzo udanie. Na inaugurację sezonu podopieczni trenera Marka Papszuna pewnie pokonali Puszczę Niepołomice 3:0. Z racji tego, że w pozostałych meczach 1. kolejki żadna z drużyn nie osiągnęła tak dużej przewagi bramkowej, to częstochowianie zostali pierwszym liderem na zapleczu Ekstraklasy. Mimo zwycięstwa na Limanowskiego nikt nie popada w huraoptymizm. - Ja bym nie ekscytował się jeszcze tym wszystkim. Dopiero wystartowaliśmy. W sezonie każdy zespół będzie miał lepsze i gorsze okresy. Na boisku jeszcze sporo się wydarzy. Najważniejsze, żeby złapać pewną stabilizację. To jest najlepsza droga do walki o miejsca w czołówce - mówi Maciej Domański autor asysty przy golu Daniela Bartla. Po udanym starciu z Puszczą nie należy spodziewać się wielu zmian w składzie. Do dyspozycji trenera będzie ponownie Andrzej Niewulis, który pauzował z powodu czerwonej kartki otrzymanej w starciu z Pogonią Siedlce. 

Oba zespoły mierzyły się ze sobą przed startem obecnego sezonu. W Rybniku-Kamieniu górą był RKS, który wygrał 1:0 po uderzeniu Dariusza Formelli (piłka odbiła się jeszcze od zawodnika z Jastrzębia-Zdroju i wpadła do siatki). Jednak już wówczas GKS pokazał, że nie będzie przysłowiowym "chłopcem do bicia". Beniaminek ze Śląska stworzył sobie kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki, przede wszystkim po stałych fragmentach gry i uderzeniach z dystansu.

Zielono-czarno-żółci z respektem podchodzą do sobotniego spotkania. - Raków ma bardzo dużą siłę rażenia, co udowodnił podczas pierwszego meczu sezonu. My musimy zagrać konsekwentnie i przede wszystkim nie możemy być bojaźliwi, co było widać w meczu z Wigrami Suwałki (porażka 1:2 - przyp. red.) - mówi trener GKS-u Jarosław Skrobacz

Arbitrem w meczu 2. kolejki Fortuna 1 Ligi będzie Kornel Paszkiewicz. Sędzia z Wrocławia w ubiegłym sezonie był rozjemcą w jednym pojedynku z udziałem Rakowa - wygranym przez czerwono-niebieskich 2:1 z Olimpią Grudziądz.

Na wniosek Policji dzisiejsze spotkanie zostało zakwalifikowane jako mecz podwyższonego ryzyka. Pierwszy gwizdek rozbrzmi punktualnie o godzinie 20.

RKS Raków Częstochowa - GKS 1962 Jastrzębie
Sobota, 28 lipca godzina 20
Miejski Stadion Piłkarski "Raków"
ul. Limanowskiego 83