Z Lechem o Superpuchar Polski! - Zapowiedź

Czas na pierwsze emocje w nowym sezonie! W sobotę, 9 lipca Raków Częstochowa zagra z Lechem Poznań. Stawką spotkania będzie trofeum Superpucharu Polski. Pierwszy gwizdek w Poznaniu o godzinie 20:10.

Dla "Medalików", którzy mają za sobą kolejny bardzo udany sezon, będzie to drugi w historii mecz o Superpuchar Polski. Przed rokiem drużyna trenera Marka Papszuna w swojej pierwszej próbie pokonała po konkursie rzutów karnych ówczesnego mistrza Polski - Legię Warszawa. Większe doświadczenie w tych rozgrywkach ma Lech, który sześciokrotnie wygrywał, a dziewięciokrotnie był finalistą. "Kolejorz" ostatni Superpuchar Polski zdobył w 2016 roku, pokonując 4:1 Legię Warszawa. 

 

Sobotnie spotkanie będzie pierwszym oficjalnym meczem Rakowa w nowym sezonie. Zespół trenera Marka Papszuna ma za sobą intensywny okres przygotowawczy, który spedził na obozie w Sochocinie. W tym czasie nasza drużyna rozegrała cztery mecze kontrolne. - Widzę po zespole, że panuje duży głód grania. Zawodnicy chcą walczyć o kolejne trofea, dlatego cieszę się, że zaczynamy od razu meczem o coś - mówił na przedmeczowej konferencji szkoleniowiec "Medalików". 

 

Kurs forBET na zwycięstwo Rakowa wynosi 2.00.

 

Lech po serii przedsezonowych sparingów ma za sobą także poważny sprawdzian, jakim był wtorkowy mecz I rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów. Podopieczni trenera Johna van den Broma, który przejął zespół po Macieju Skorży na własnym stadionie wygrali 1:0 z mistrzem Azerbejdżanu - Karabachem Agdam. Bramkę dla poznańskiej drużyny zdobył Mikael Ishak. 

 

W drużynie Lecha Poznań w trwającym okienku transferowym doszło do kilku zmian. Do ekipy z Poznania dołączyli między innymi bramkarz Artur Rudko, Filip Szymczak, Afonso Sousa czy Heorhij Citaiszwili. "Kolejorza" opuściło natomiast kilku ważnych zawodników z poprzedniego sezonu, którymi byli Jakub Kamiński, Pedro Tiba, Mickey van der Hart czy w końcówce sezonu Tomasz Kędziora. 

 

W poprzednim sezonie z Lechem mierzyliśmy się trzykrotnie. W walce o ligowe punkty przy Limanowskiego 83 padł remis 2:2. Bramki dla Rakowa zdobyli Marcin Cebula oraz Sebastian Musiolik. Dla Lecha strzelili natomiast João Amaral oraz Mikael Ishak. W rewanżu ze zwycięstwa cieszyła się drużyna trenera Marka Papszuna, która wygrała 1:0 po bramce Iviego Lopeza. Do trzeciego starcia doszło w finale Fortuna Pucharu Polski. Na stadionie PGE Narodowy wygraliśmy 3:1, a na listę strzelców wpisali się Vladislavs Gutkovskis, Mateusz Wdowiak oraz Ivi Lopez. Dla "Kolejorza" trafił João Amaral.

 

Raport kadrowy:

- Nie mamy dużych problemów zdrowotnych. Poza tematami jeszcze z poprzedniego sezonu, czyli Marcinem Cebulą oraz Andrzejem Niewulisem, którzy nie pomagali nam już w zeszłej rundzie. Doszedł nam z urazem niestety Tomáš Petrášek, ale pod tym kątem nie jest jeszcze tak źle. Oczywiście to są bardzo ważni zawodnicy, ale biorąc pod uwagę sytuację zdrowotną w całym poprzednim sezonie, to odpukać, póki co jest nieźle - mówił na czwartkowej konferencji prasowej trener Marek Papszun.

 

Głównym arbitrem sobotniego meczu będzie Paweł Raczkowski. Jego asystentami Radosław Siejka oraz Bartosz Heinig. Sędzią technicznym wybrany został Paweł Malec. Za system VAR odpowiedzialny będzie natomiast duet Piotr Lasyk - Krzysztof Myrmus. 

 

Początek walki o Superpuchar o godzinie 20:10. Sobotnie spotkanie będzie można obejrzeć w telewizji Polsat oraz na Polsat Sport Extra.