- Siarka to mocny zespół, dobry technicznie, który lubi grać piłką. My mam swój plan na mecz i będziemy chcieli go zrealizować - mówi Rafał Figiel. Podopieczni Włodzimierza Gąsiora w tym sezonie w Tarnobrzegu zremisowali z Radomiakiem Radom oraz wygrali z Rozwojem Katowice i Olimpią Zambrów. Jednak ten fakt dla 25-letniego pomocnika nie ma większego znaczenia. - Oczywiście szanujemy wyniki rywali na własnym boisku, jednak my przyjeżdżamy po 3 punkty i zrobimy wszystko aby przerwać serię Siarki. 

Częstochowianie po 6. kolejkach zajmują 2. miejsce w ligowej tabeli. Raków ustępuje jedynie Odrze Opole, która ma lepszy bilans bramek. - Złapaliśmy fajną passę. Chcemy każdy mecz wygrywać i to chyba widać na boisku. Forma jest, aczkolwiek w naszej grze widzę jeszcze rezerwy. Myślę, że czas będzie działał na naszą korzyść i z każdym kolejnym spotkaniem będziemy prezentować się lepiej - przekonuje Figiel. 

Miejsce w tabeli częstochowian i przewaga nad rywalami nie robi na naszych piłkarzach wrażenia. - Jeszcze jest zdecydowanie za wcześnie żeby patrzeć na tabelę i zwracać uwagę, czy od kogoś się oddalamy czy nie. W ostatnim sezonie widzieliśmy, że nie ma to znaczenia czy ktoś ma 5, 6 czy 7 punktów przewagi. Ta liga jest nieprzewidywalna. Tutaj każdy z każdym może wygrać. Skupiamy się na własnej grze i na tym, żeby zdobywać jak najwięcej punktów. Na analizę tabeli przyjdzie jeszcze czas. Przed nami pojedynek z Siarką i to w tej chwili jest najważniejsze - powiedział pełniący pod nieobecność Błażeja Cyferta funkcję kapitana Rafał Figiel. 

Arbitrem dzisiejszego spotkania będzie Daniel Kruczyński. Sędzia z Żywca prowadził w tym sezonie mecz KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - RKS Raków Częstochowa rozegrany w ramach 1/16 Pucharu Polski. 

Najświeższe informacje z Tarnobrzega będą przekazywane za pośrednictwem naszych oficjalnych profili na Facebooku oraz Twitterze. Początek spotkania punktualnie o godzinie 16. 

Siarka Tarnobrzeg - RKS Raków Częstochowa
Sobota, 3 września godzina 16
Stadion Miejski w Tarnobrzegu