Ze Skrą na remis
W związku z odwołaniem meczu 1/32 finału Fortuna Pucharu Polski, piłkarze Rakowa rozegrali w piątek grę kontrolną z drugoligową Skrą Częstochowa. Od pierwszego gwizdka sędziego podopieczni trenera Marka Papszuna przeważali i groźnie atakowali bramkę rywali, ale żaden ze strzałów nie znalazł drogi do siatki. Najbliżej pokonania bramkarza Skry był David Tijanić, po strzale którego piłka trafiła w słupek.
Pierwszy gol w meczu padł w 60. minucie, kiedy po silnym strzale z dystansu jeden z zawodników Skry próbował dobić piłkę, a ta odbiła się jeszcze od Daniela Mikołajewskiego i wpadła do bramki. Przez ostatnie 30 minut gry Czerwono-Niebiescy nękali rywali groźnymi atakami. Dwukrotnie w sytuacji sam na sam bramkarz Skry obronił strzały Sebastiana Musiolika, ale w 78. minucie nie miał już szans przy efektownym strzale Petra Schwarza w samo okienko. Czeski pomocnik wykorzystał podanie wprowadzonego na boisko minutę wcześniej Michała Litwy. Raków w ostatnich minutach dążył jeszcze do strzelenia zwycięskiej bramki, ale ostatecznie to się nie udało i mecz zakończył się remisem.
Za tydzień, w sobotę o godzinie 20:00 na inaugurację sezonu 2020/2021 PKO BP Ekstraklasy nasz zespół podejmie w Bełchatowie mistrza Polski, Legię Warszawa.
Raków Częstochowa - Skra Częstochowa 1:1 (0:0)
Bramki: Schwarz 78 - Mikołajewski (s) 60
Raków: Szumski (46. zawodnik testowany I) - Petrasek (46. Niewulis), Wilusz, Piątkowski (46. Mikołajewski), Tudor (46. Malinowski), Lederman (46. Kaczmarek, 78. Litwa), Sapała (46. Schwarz), Kun (46. zawodnik testowany II, 76. Apolinarski), Tijanić (46. Papanikolaou), Cebula (46. Bator), Gutkovskis (46. Musiolik)