Całe spotkanie toczyło się pod dyktando "Czerwono-Niebieskich", którzy właściwie ani przez moment nie oddali inicjatywy rywalom. W pierwszej połowie zawodnicy Rakowa dochodzili do sytuacji podbramkowych, ale żadna z nich nie zakończyła się golem. Najgroźniejszą akcją tej części spotkania było uderzenie głową w wykonaniu Karola Noiszewskiego, które trafiło w boczną siatkę rywali. Od początku drugiej części spotkania częstochowianie ruszyli do ataku. Efektem była bramka Mateusza Zachary w 59. Minucie. Nasz napastnik najpierw przyjął piłkę dośrodkowaną przez Macieja Domańskiego, a następnie bez chwili zastanowienia skierował piłkę to bramki rywala. W 71. minucie z rogu pola karnego do siatki trafił Franciszek Wróblewski, ale bramka nie została uznana, ponieważ arbiter dzisiejszego spotkania odgwizdał spalonego. Zespół prowadzony przez trenera Marka Papszuna podwyższył wynik spotkania w 76. minucie, kiedy to Tomas Petrasek wyskoczył do piłki dośrodkowywanej w pole karne przez Petra Schwarza, kolejny raz udowadniając, że bramki zdobywane głową to jego specjalność. W 84 minucie na 2:1 trafili nasi rywale, którzy pokonali Michała Gliwę bezpośrednio po stałym fragmencie gry wykonywanym z linii pola karnego.

Raków Częstochowa 2-1 WIT Georgia Tbilisi

Bramki dla Rakowa: Mateusz Zachara 59, Tomáš Petrášek 76

Raków Częstochowa: Michał Gliwa - Karol Noiszewski (46 Tomáš Petrášek), Łukasz Góra (46 Andrzej Niewulis), Rafał Figiel (46 Igor Sapała), Arkadiusz Kasperkiewicz (46 Kamil Kościelny), Marcin Listkowski (46 Petr Schwarz), Jakub Apolinarski (46 Daniel Bartl), Miłosz Szczepański (12 Maciej Domański, 67 Sebastian Musiolik, 78 Patrick Friday Eze), Sebastian Musiolik (46 Mateusz Zachara), Piotr Malinowski (46 Franciszek Wróblewski), Patryk Kun (46 Karol Mondek).